Andrzej Poczopko z Cryospace Olsztyn wygrał na dystansie Grand Fondo podczas ostatniego w tym sezonie Maratonu Rowerowego Lang Team w Kwidzynie.
Maraton Rowerowy Lang Team w Kwidzynie rozgrywany był na trzech dystansach – Mini (44 km), Medio (68 km) i Grand Fondo (92 km). Po krótkim dojeździe z miasteczka wyścigu mieszczącego się przy katedrze w Kwidzynie zawodnicy rozpoczynali walkę na rundach.
Nie było łatwo – przekonuje Igor Tracz, mistrz świata w bikejoringu, który przygotował trasę. – Trasa wymagająca, interwałowa, strome podjazdy i zjazdy, sporo zakrętów, różne nawierzchnie – na pewno każdy mógł znaleźć coś dla siebie – mówi Igor Tracz.
Gdy zawodnicy startujący na dystansach wyruszyli na trasę, na starcie pojawili się uczestnicy Parady Rodzinnej. Wśród nich Zastępca Burmistrza Kwidzyna Piotr Widz.
– To wbrew pozorom nie jest taki łatwy dystans. Jechaliśmy po fantastycznym terenie, mieliśmy trochę asfaltu, trawy i kamieni. Dla najmłodszych to z pewnością fajne wyzwanie – powiedział Zastępca Burmistrza Kwidzyna. W Paradzie Rodzinnej wzięło udział niemal dwieście osób.
– Jesteśmy zakręceni na punkcie aktywności, sportu i rowerów. Wiele osób jeździ na rowerze, mamy się z czego cieszyć – dodał Piotr Widz.
Powody do radości mieli także najmłodsi uczestnicy parady, którzy otrzymali pamiątkowe koszulki.
Tymczasem na trasie trwała zacięta rywalizacja na poszczególnych dystansach. Na Mini najszybszy okazał się Arek Petka (Klub Kolarski Lew Lębork) oraz Beata Blokowska (AKJ Kwidzyn). Najlepsze czasy na dystansie Medio uzyskali Dominik Jakubowski (Sunrace) oraz Zuzanna Sztonder z Gdańska. Zwycięzcą dystansu Grand Fondo został Andrzej Poczopko z Cryospace Olsztyn.
– Trasa bardzo mi odpowiadała, była pagórkowata, bezpieczna, o dziwo było mało błota, ale dała w kość. Do 40. minuty jechaliśmy we czterech, potem jechałem sam i udało się dojechać do mety. Teraz szybko wracam do pracy, jestem DJ-em i soboty często mam zajęte – powiedział na mecie zwycięzca.
Jednym z bohaterów Maratonu Rowerowego Lang Team w Kwidzynie był Zbigniew Krzeszowiec (Euro Bike Kaczmarek Electric Team), który triumfował na dystansie Mini w kategorii M7.
– Startuję w maratonach od początku. Jestem chyba najstarszym zawodnikiem w całym towarzystwie. Pucharów się trochę uzbierało, staram się nie przegrywać. Żyję aktywnie, a rower jest moją wielką miłością. Polecam wszystkim, bo to wspaniała forma aktywności – mówi Krzeszowiec, mistrz Polski, uczestnik mistrzostw świata i Wyścigu Pokoju.
– To właśnie jest wspaniałe w Maratonach Rowerowych Lang Team, że obok takich mistrzów jak Zbigniew Krzeszowiec pojawiają się dzieci, które przeżywają rowerową przygodę i mogą podziwiać wielkich sportowców. A przecież wśród tych dzieci są talenty, z których wyrastają przyszli mistrzowie – powiedziała Jolanta Schreiber, Prezes Pomorskiego Związku Kolarskiego.