Program
„PAPRYKA, SEX I ROCK’N’ROLL” 24.05.2010, godz. 18.00
„AUTOR WIDMO” 24.05.2010, godz. 20.00
„LOURDES” 25.05.2010, godz. 18.00
„BIAŁA WSTĄŻKA” 25.05.2010, godz. 20.00
„GŁÓD” 26.05.2010, godz. 18.00
„FISH THANK” 26.05.2010, godz. 20.00
„PAPRYKA, SEX I ROCK’N’ROLL” reżyseria: Gergely Fonyo
Była już wielka fala niemieckiej „nostalgii”, naturalną koleją rzeczy jest więc nostalgia za Węgrami czasów Kadara. Zresztą trwa ona od lat. Popularny na Węgrzech muzyk Miklos Fenyö, lider znanych grup Hungária i Modern Hungária, a w ostatnich latach solista, opisał swe zetknięcie z węgierską rzeczywistością doby kadarowskiej stabilizacji w musicalu, który nie schodzi z afisza od 2001 roku. Fenyö, podobnie jak jego sceniczne i filmowe alter ego – Miki – powrócił do ojczyzny z USA i od razu spotkał się z nieufnością władzy. Przesłanie musicalu, jak i przesłanie całego filmu zostaje skondensowane w przywołanej scenie: rock and roll był jedną z tych „miękkich sił”, które pomogły zwyciężyć system, chociaż często za cenę przykrego kompromisu.
„AUTOR WIDMO” reżyseria: Roman Polański
Były premier Wielkiej Brytanii Adam Lang zleca napisanie swoich wspomnień, za które ma otrzymać honorarium w wysokości 10 milionów dolarów, partyjnemu działaczowi Michaelowi McArze. Przed zakończeniem pracy McAra ginie jednak w zagadkowych okolicznościach. Do dokończenia autobiografii Lang zatrudnia więc profesjonalnego „ghostwritera”. Ten, w trakcie prac nad książką odkrywa sekrety, przez które znajdzie się w śmiertelnym zagrożeniu. Ktoś za wszelką cenę nie chce dopuścić do ujawnienia prawdy. Opowieść o zdradzie oraz o tym, że nikt i nic nie jest tym, na co wygląda. Odkrywanie przeszłości niesie ze sobą wielkie niebezpieczeństwo, a historię tworzą ci, którzy przeżyją.
„LOURDES” reżyseria: Jessica Hausner
Film ten opowiada historię pielgrzymki do Lourdes. Wśród pielgrzymów znaleźli się zarówno ludzie cierpiący na różne schorzenia, jak i zdrowi. Wyruszają w tę podróż w nadziei, że znajdą lekarstwo na swe dolegliwości lub spokój ducha. Główna bohaterka, Christine, cierpi na nieuleczalną chorobę, która przykuła ją do wózka inwalidzkiego. Towarzyszymy jej podczas tej wędrówki, odkrywając za jej pośrednictwem Lourdes i doświadczając jej głodu towarzystwa innych ludzi. Choroba skazała ją na życie w izolacji, z której teraz próbuje uciec.
„BIAŁA WSTĄŻKA” reżyseria: Michael Haneke
Wioska w protestanckiej, północnej części Niemiec. 1913 – 1914, przeddzień wybuchu I wojny światowej. Historia dzieci, należących do miejscowego chóru kościelno-szkolnego, a także ich nauczyciela i rodziców: Barona, zarządcy, pastora, doktora, akuszerki oraz najemnych robotników rolnych. Mieszkańców wioski nękają coraz dziwniejsze wypadki, które powoli nabierają znamion rytualnej kary. Kto może za nimi stać?
„GŁÓD” reżyseria: Steve McQueen
Historia strajku więźniów związanych z IRA, z tragiczną postacią umierającego na oczach mediów Bobby’ego Sandsa (znakomicie zagranego przez Michaela Fassbendera), w rękach McQueena staje się ilustracją tez z książki „Nadzorować i karać” Michaela Foucaulta, rozprawy na temat roli władzy i aparatów dyscyplinowania w historii społeczeństw Zachodu. Więzienie w Irlandii Północnej o sugestywnej nazwie Maze (z ang. labirynt) jest miejscem dramatu, w którym wszyscy są ofiarami walki politycznej, a dwubiegunowe określenie skonwencjonalizowanych przez kino więzienne ról – dobrzy kontra źli – okazuje się bardzo trudne.
„FISH THANK” reżyseria: Andrea Arnold
Arnold stworzyła przerażający świat rozpadu międzyludzkich więzi środkami właściwymi dla społecznego thrillera, ale nie dochowuje wierności tej konwencji gatunkowej. Reżyserka ma inklinacje do socjologicznych obserwacji, ale zarazem talent do cieniowania emocji i uczuć. Mia jest przedstawicielką jeszcze jednej grupy straconej młodzieży, o której głośno w brytyjskich mediach. Z początku irytuje, bo swoim zachowaniem przywołuje stereotyp dorastającej dziewczyny, z zasady skłóconej z otoczeniem. Dopiero z czasem okaże się, że agresja jest rodzajem reakcji alergicznej na toksyczne środowisko. „Fish Tank”, czyli akwarium, to metafora ciasnej przestrzeni, w której bohaterka dusi się, nie mogąc się z nikim porozumieć.