18 02 2019 mts

Obie drużyny w tabeli dzieliły tylko 3 punkty i mecz zapowiadał się interesująco. W spotkaniu nie mogły uczestniczyć wszystkie zawodniczki ze względu na kontuzje.

Początek meczu rozpoczął się po myśli SAMBORA, który szybko objął prowadzenie 2:0, by za chwilę oddać inicjatywę kwidzyniankom.

Zawodniczki z MTS nie tylko odrobiły szybko straty, ale objęły prowadzenie 4:2. Spotkanie do dwunastej minuty było bardzo wyrównane, wtedy notowaliśmy ostatni remis w meczu 12:12. Kolejne minuty to kilka niewykorzystanych klarownych sytuacji rzutowych, w tym rzut karny, i tczewianki z kontrataku zdobyły, sześć bramek z rzędu wychodząc na prowadzenie 13:7 w 21. minucie.

Jeszcze kilka minut MTS dotrzymywał kroku rywalkom, ale w końcówce pierwszej połowy, znowu przytrafiły się proste błędy i pierwsza połowa to prowadzenie Sambora 19:10.

Początek drugiej połowy to lepsza i odpowiedzialna gra MTS-u.

Dobre zagrania w ataku i interwencje w obronie mogły się podobać. Bramki rzucały na przemian zawodniczki SAMBORA i przyjezdne. Wraz z upływem minut stało się jasne, że doświadczone gospodynie tego meczu nie przegrają. Pomimo zremisowanej drugiej połowy całe potkanie zakończyło się zwycięstwem tczewianek 34:25.

Już w najbliższy weekend 22-24 lutego, przed naszymi młodymi zawodniczkami kolejne bardzo trudne wyzwanie; udział w 1/4 Mistrzostw Polski Juniorek.

18 02 2019 mts1

18 02 2019 mts2

18 02 2019 mts3

18 02 2019 mts4

Poprzedni artykułZwycięstwo po fantastycznym rzucie Pereta
Następny artykułSpektakl multimedialny Pink Floyd „W blasku Księżyca”