21 lutego USAR Kwidzyn rozegrał spotkanie przeciwko KPR Elbląg. Było to pierwsze spotkanie po przerwie zimowej, które pierwotnie miało odbyć się dwa tygodnie wcześniej. Od tego spotkania USAR miał zacząć gonić czołówkę ligową i walczyć o pierwszą czwórkę.

Spotkanie to było również meczem powrotów i debiutów. Miłosz Jedowski wszedł do naszej bramki po niemal 8 latach przerwy. Na ławce trenerskiej zadebiutował Sławomir Lewalski, współpracujący z klubem od początku roku. Był też powrót do klubu Macieja Wojciechowskiego po roku przerwy, a także powrót na ligowe parkiety Adriana Nogowskiego po 4 meczach absencji oraz Bartosza Janiszewskiego po meczach pięciu.

Mocne wejście w mecz zanotował Bartosz Preuss rzucając 3 bramki z 4 pierwszych  całego zespołu. Cieszyła aktywność zawodnika, zwłaszcza, że poza rolą w ataku – pełnił też ważną rolę w obronie. Niestety, po niefortunnym upadku po rzucie z drugiej linii, Bartosz odniósł kontuzję stawu skokowego i do końca spotkania nie pojawił się już na parkiecie. Nasza drużyna regularnie wychodziła na 2-4 bramki przewagi, by za chwilę stracić przewagę. Rolę strzelca wyborowego przejął Bartosz Janiszewski rzucając w pierwszej połowie 4 bramki. Udane wejście do drużyny odnotował również w pierwszej połowie Miłosz Jedowski, broniąc kilka trudnych piłek. Tę część meczu zamknęliśmy golem Dominika Sonnenfelda na 15:13.  Kontuzję złapał kolejny z naszych rozgrywających – Maciej Hara.

Druga połowa rozpoczęła się od szybkich dwóch bramek USARa, przy równie skutecznej grze w obronie. Niestety, w kolejnych pięciu minutach zanotowaliśmy przestój. Rzuciliśmy dwie bramki, a rywale w tym czasie trafiali sześciokrotnie doprowadzając w 37 min do remisu 19:19. Na szczęście nasz zespół szybko się obudził i zaczął budować swoją przewagę doprowadzając w 46 minucie do wyniku 25:21. Do końca USAR starał się kontrolować wynik. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 30:26.

Po tym meczu przesunęliśmy się na 7 miejsce w ligowej tabeli z 18 punktami i jednym nierozegranym spotkaniu. Do lidera tracimy 9 punktów, lecz już za chwilę rozegramy mecz o tzw. 6 punktów, w którym zmierzymy się właśnie z liderem ligi!

USAR Kwidzyn 30-26 (15-13) KPR Elbląg

USAR Kwidzyn: Miłosz Jedowski, Sebastian Rudnicki – Bartosz Janiszewski 8, Dominik Sonnenfeld 6, Maciej Wojciechowski 3, Łukasz Cieślak 3, Bartosz Preuss 3, Jacek Szwed 2, Szymon Pożoga 2, Adrian Nogowski 2, Paweł Rynk 1, Patryk Wiśniewski, Beniamin Werra, Maciej Hara, Karol Gryń, Nikolas Dąbrowski

KPR Elbląg: Dominik Jaworski, Mateusz Plak, Volodymyr Shupyk – Dariusz Muracki 5, Rafał Stępień 4, Maksymilian Chyła 4, Wojciech Kowszuk 3, Kacper Sparzak 3, Adam Załuski 2, Piotr Budzich 1, Adam Nowakowski 1, Dominik Pałasz 1, Damian Nowak 1, Kacper Reseman 1, Mikołaj Solecki, Mateusz Peret

Kary:
USAR – 16 minut kar (Pożoga 4 min, Sonnenfeld 4 min., Wojciechowski 4 min., Gryń 2 min., Rynk 2 min.)
KPR – 8 minut kar (Nowakowski 2 min., Załuski 2 min., Chyła 2 min., Reseman 2 min.)

Poprzedni artykułKonkurs – Ekologia i ochrona dziedzictwa przyrodniczego
Następny artykułZmiany w funkcjonowaniu przedszkoli niepublicznych w Kwidzynie