MTS Kwidzyn rzucił 31 bramek w wyjazdowym meczu z JUTRZENKĄ Płock, ale i tak przegrał całe spotkanie 36:31.
Początek meczu to dobra gra naszego zespołu, zarówno w obronie, jak i w ataku. Szybka, kombinacyjna gra, skuteczne rzuty i w 10. minucie pojawił się wynik 6:3 dla naszych dziewczyn. Niestety, w kolejnych minutach pojawiły się niewymuszone błędy własne, nieskuteczne rzuty i zupełnie niepotrzebny pośpiech w rozgrywaniu piłki. Bardziej doświadczone gospodynie, wyprowadzając kontrataki, objęły prowadzenie 12:9 w 22. minucie spotkania. Końcowe minuty tej części gry to ponownie zbyt szybkie i bezskuteczne próby odrobienia strat, które kończyły się kolejnymi skutecznymi kontrami miejscowych. Po 30 minutach tablica świetlna wskazywała stan 19:14 dla JUTRZENKI.
W drugiej połowie meczu doświadczone zawodniczki z Płocka, po kolejnych nieskutecznych rzutach MTS-u, bezlitośnie karciły nasz zespół i zdobywały kolejne łatwe bramki z kontr. W 44. minucie prowadziły już 29:20. Co prawda w kolejnych minutach nastąpił jeszcze zryw naszego zespołu (31:27 w 52. minucie), ale po kolejnych stratach, gospodynie utrzymały bezpieczną przewagę, by ostateczne zwyciężyć w całym meczu 36:31.
Teraz nasze młode zawodniczki czekają kolejne trudne mecze w ramach rozgrywek o Mistrzostwo Polski Juniorek.
Już w najbliższy weekend MTS w 1/8 MPJ będzie gościł zespoły z Kielc, Warszawy i Karczewa.