dkf

Ostatniego dnia Przeglądu odbędzie się pokaz specjalny filmu „Wszystko co kocham” z udziałem reżysera Jacka Borcucha.
„Jakieś 80 proc. filmu „Wszystko, co kocham” to fakty. Reszta to rzeczy, które mi się nie udały, albo takie, które sobie wymarzyłem – mówi reżyser Jacek Borcuch.” (Duży Format, Paweł T. Felis) .
Zapraszamy do przeczytania wywiadu z twórcami filmu,  pochodzącymi z Kwidzyna – Jackiem Borcuchem i Danielem Bloomem. Duży Format – link.

Program VII Przeglądu Kina Polskiego

„Wojna Polsko-Ruska” – 22.02.2010 r., godz. 18.00, 108 min.
„Galerianki” – 22.02.2010 r., godz. 20.15, 82 min.
„Enen” – 23.02.2010 r., godz. 18.00, 95 min.
„Mniejsze Zło” – 23.02.2010 r., godz. 20.00, 110 min
„Dom Zły” – 24.02.2010 r., godz. 18.00, 105 min.
„Rewers” – 24.02.2010 r., godz. 20.00, 101 min.
„Wszystko co kocham” – 25.02.2010 r., godz. 19.00, 95 min.

„WOJNA POLSKO-RUSKA”
Ekranizacja książki Doroty Masłowskiej „Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną”. Jest to pierwsza polska powieść dresiarska. W głównej warstwie narracyjnej opowiada o przygodach dresiarza Silnego z pięcioma kolejnymi dziewczętami. Jednocześnie stanowi nadrealistyczną alegorię polskiej tożsamości narodowej w rzeczywistości małego miasta w województwie pomorskim.

„GALERIANKI”
Galerie handlowe – współczesne świątynie konsumpcji, kolorowe wystawy, błyszcząca biżuteria, drogie kosmetyki i najmodniejsze ciuchy. W takich miejscach Milena i jej przyjaciółki spędzają wolny czas. Za zakupy płacą im bogaci mężczyźni, którzy w zamian za seks obdarowują nastolatki upominkami – czasami jest to tylko zwykła, różowa opaska do włosów. Wkrótce do grupy koleżanek dołącza nowa dziewczyna – Alicja. Początkowo czuje się wyobcowana, ale już wkrótce zaczyna się do nich upodabniać. Między Alicją i Mileną zaczyna tworzyć się silna więź. W tym samym czasie w Alicji zakochuje się jej rówieśnik – Michał. Dla Mileny chłopak stanie się rywalem.
„Galerianki” – nastolatki spędzające większość wolnego czasu w centrach handlowych, w których szukają nie tylko rozrywki, ale także sponsorów. W zamian za zakupione w galeriach upominki oferują seks przygodnie spotkanym mężczyznom. Większość z nich to dziewczynki w wieku gimnazjalnym, które w świecie wszechobecnej konsumpcji, także chcą się stać prawdziwymi konsumentkami. Bez moralnych oporów, dzięki swoim usługom zdobywają ciuchy, telefony komórkowe i kosmetyki, które podwyższają ich status w grupie rówieśników. Niski wiek galerianek i brak odpowiedniej reakcji dorosłych szokują i skłaniają do zastanowienia się nad przyczynami tego zjawiska.

„Chciałam żeby „Galerianki” były realistycznym obrazem dzisiejszego świata nastolatków, który poprzez modę i dostęp do natłoku towarów wygląda pięknie i kolorowo, a jednocześnie jest przecież szary, pełen dorosłych problemów i często tragicznych wyborów. Jest to świat, w którym dzieci wychowywane są przez czasopisma, internet i centra handlowe prezentujące tylko jedną wartość – posiadanie.”
Katarzyna Rosłaniec

„ENEN”
Nowy film Feliksa Falka, twórcy takich filmów jak kluczowy dla polskiego kina lat 70. „Wodzirej” czy nagrodzony Złotymi Lwami gdyńskiego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych „Komornik”, jest thrillerem. To gatunek nowy w dorobku reżysera, ale – jak się okazuje – wybrana tym razem formuła świetnie służy założonym przez reżysera celom.
Punktem wyjścia Feliksa Falka jest historia autentyczna, opisana w prasie, ale reżysera interesują nie tyle fakty, ile pewne mechanizmy. Prawda, do której dociera młody lekarz, jest szokująca – więcej, choć wpisana w przeszłość sprzed 1980 roku, kryje mechanizm, który można uruchomić także dzisiaj. „Enen” to przestroga przed jego wykorzystaniem, ale film nie ogranicza się do tego. W wielu miejscach – pośrednio i wprost – twórca odwołuje się do słynnego „Lotu nad kukułczym gniazdem” i jego czołowych postaci, McMurphy’ego i – zwłaszcza – Wodza Bromdena. Tak jak w powieści Kena Keseya i filmie Milosa Formana kluczowym elementem fabuły są relacje między jego bohaterami.

Rolę psychiatry zaproponowałem Borysowi Szycowi z dwóch powodów. Uważam, że niezależnie od talentu i sporych już umiejętności, jest jednym z niewielu w Polsce aktorów „energetycznych”. Może zagrać człowieka z pasją, twardo dążącego do celu. Wydawało mi się także, że Szyc staje się mimowolnym więźniem wizerunku komediowo-imprezowego, który zawdzięcza rolom filmowym, w jakich jest obsadzany, chociaż z kolei w teatrze potrafi zagrać serio. Pomyślałem, że taka rola jak w „Enenie” stwarza szansę, by się od tego tabloidowego image’u odbić, a Borys Szyc z tej szansy skorzystał.
Feliks Falk

„MNIEJSZE ZŁO”
Film Janusza Morgensterna jest swobodną adaptacją książki Janusza Andermana pod tytułem „Cały czas”, w której pisarz portretuje bohatera będącego mutacją Nikodema Dyzmy i Obywatela Piszczyka. Akcja wydawnictwa rozpoczyna się dużo wcześniej niż historia ekranowa czyli na początku lat siedemdziesiątych. Wciąż jednak jest to opowieść o autorze, który nie napisał żadnej książki. Za to bez skrępowania podpisywał się pod twórczością innych. Był też kobieciarzem, uwodzącym przede wszystkim najbardziej wpływowe mężatki. W efekcie sztukę iluzji na swój własny temat doprowadził do perfekcji. Hochsztaplerstwo i nikczemność uczynił natomiast swoją życiową filozofią. Książkowy bohater, w przeciwieństwie do filmowego, robi rozrachunek z samym sobą w chwili, kiedy tuż przed maską jego samochodu rośnie w sylwetka potężnej ciężarówki.

„DOM ZŁY”
Pewnej deszczowej nocy Edward Środoń (Arkadiusz Jakubik) pojawia się przypadkowo w domu małżeństwa Dziabasów (Kinga Preis i Marian Dziędziel). Początkowa nieufność gospodarzy ustępuje miejsca tradycyjnej polskiej gościnności. Przybysz nie przypuszcza nawet, jak bardzo to spotkanie odmieni jego życie. Po kilku latach, w tym samym domu ekipa śledcza rozpoczyna dochodzenie. W progu ponownie staje Edward Środoń. Tym razem jego wizyta nie jest przypadkowa – ma pomóc w rekonstrukcji tajemniczych zdarzeń sprzed czterech lat. Prowadzący śledztwo porucznik Mróz (Bartłomiej Topa) odkrywa, że rozwiązanie zagadki może być niebezpieczne nie tylko dla podejrzanego. Rozpoczyna się dramatyczny wyścig z czasem. Porucznik zostanie wciągnięty w niebezpieczną grę, której stawką jest odkrycie przerażającej prawdy, na ujawnieniu której nie wszystkim jednak zależy.
Prawda? Nie ma takiej…
Wydarzenia okryte mroczną tajemnicą, wciągająca fabuła trzymająca do końca
w niebywałym napięciu, brawurowy popis aktorski i zakończenie, jakiego nie było w kinie od czasu „Wściekłych psów” i „Podejrzanych”. Tajemnica, zagadka, śledztwo.
„Dom zły” został okrzyknięty polskim „Fargo”, a reżyser filmu porównywany jest z Quentinem Tarantino.

„REWERS”
Rewers trudno zaklasyfikować do określonego gatunku, jest to świadome zamierzenie i film oddaje patchworkową naturę tekstu. Na początku znajdujemy się więc w obszarze filmu obyczajowego z czasów stalinowskich, by następnie przez komedię mieszczańską, znaleźć się w filmie noir, który w trzecim akcie zamienia się w czarną komedię. Ta różnorodność jest siłą projektu. Współczesna rama i finał historii integrują zmieniające się gatunki, tworząc koherentną całość. Rewers to prowokująca umysł opowieść, która ma szansę (choćby i na chwilę) zniwelować istniejącą tak wyraźnie w naszej kulturze inklinację do „pomnikowego” odczytywania historii. Pozwala przyjrzeć się jej oczami zwykłych śmiertelniczek (co nie bez znaczenia, wciąż zbyt mało filmów powstaje o kobietach). Rewers daje też coś, co wytrawni widzowie kochają najbardziej – prawdziwą zabawę kinem.
Borys Lankosz

„WSZYSTKO CO KOCHAM”
Młodość, miłość, wolność, bunt i muzyka – jest czas, gdy wszystko zdarza się po raz pierwszy, a miłość ma smak oranżady!
Ogromną siłą filmu są aktorzy – młodzi, piękni, zdolni: Mateusz Kościukiewicz, Jakub Gierszał, Mateusz Banasiuk, Igor Obłoza oraz Olga Frycz. Towarzyszą im uznane gwiazdy: Andrzej Chyra, Anna Radwan, Katarzyna Herman, Marek Kalita. Autorem poruszających zdjęć jest Michał Englert. Muzykę, która w filmie staje się manifestem wolności i młodości, skomponował Daniel Bloom.
Film został nagrodzony Złotym Klakierem na 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (wyróżnienie dla najdłużej oklaskiwanego filmu w konkursie głównym) oraz zakwalifikowany do konkursu głównego Sundance Film Festival 2010 w kategorii World Cinema Narrative Competition.

Jest taki czas, niezbyt długi, w życiu człowieka, w którym nie jest się już dzieckiem, ale jeszcze nie przestąpiło się progu dorosłości. Czas, kiedy wszystko zdarza się po raz pierwszy. Pierwsze wino, pierwsze rozczarowanie, pierwszy bunt, pierwsza miłość… Czas wypełniony po brzegi nadzieją i marzeniami.
Jacek Borcuch

Poprzedni artykułŚlizgawka na Stadionie Miejskim
Następny artykuł„Polska Rada Młodzieży”