Ależ to były emocje! Po szalonym meczu MMTS Kwidzyn pokonał Chrobrego Głogów 24:22. Kluczowa dla losów tego spotkania okazała się udana interwencja Bartosza Dudka z 58. minuty meczu. Bramkarz MMTS obronił wówczas rzut karny wykonywany przez Adama Babicza i uniemożliwił rywalom doprowadzanie do wyrównania. Chwilę później zwycięstwo MMTS skutecznym rzutem potwierdził Adrian Nogowski.
Początek meczu był wręcz wymarzony dla trenera Tomasza Strząbały, debiutującego przed kwidzyńską publicznością w roli szkoleniowca MMTS. Po 3 minutach gospodarze prowadzili bowiem 3:1 po trafieniach Kacpra Adamskiego i Michała Potocznego, a po 6 minutach czerwono-czarni wygrywali już 6:2! Kwidzynianie grali szybko i zdecydowanie, z czym nie mogli poradzić sobie zaskoczeni gracze Chrobrego. Trener Jarosław Cieślikowski poprosił więc o czas dla swojego zespołu. Uwagi szkoleniowca Chrobrego okazały się skuteczne, a po trafieniu Damiana Krzysztofika głogowianie tracili do MMTS już tylko 2 bramki – 6:4. MMTS szybko jednak uporządkował szyki i wrócił do skutecznej gry. Bramki Ryszarda Landzwojczaka, Andrzeja Kryńskiego i Adriana Nogowskiego wyprowadziły gospodarzy na prowadzenie 9:5. Po stronie gości punktował jedynie Krzysztofik, a to było zbyt mało do nawiązania wyrównanej walki z Kwidzynem. Co więcej, w 19. minucie, po serii bramek Roberta Orzechowskiego, Andrzeja Kryńskiego i Kacpra Adamskiego kwidzynianie powiększyli swoją przewagę do 6 trafień – 12:6! I choć głogowianie odpowiedzieli szybko bramkami Adama Babicza i Wiktora Kubały – 2:8 przewaga nadal należała do kwidzynian. Najpierw do siatki rywali trafili Michał Peret i Adrian Nogowski, a kolejne kary dla głogowian (3 graczy na ławce kar) sprawiły, że przewaga 6 bramek utrzymała się do przerwy.
Po świetnej i dynamicznej pierwszej połowie trudno jednak wytłumaczyć to co stało się po przerwie. Przez 19 minut drugiej połowy kwidzynianie rzucili tylko trzy bramki (Kryński x2 oraz Peret), pozwalając rywalom na oddanie 10 skutecznych rzutów. W efekcie po 49 minutach gry Chrobry nie tylko odrobił straty, ale również wyszedł na prowadzenie – 19:20. Gospodarze obudzili się jednak w końcowych minutach tego spotkania i po bramce Adriana Nogowskiego, na 3 minuty przed końcem meczu, prowadzili 23:21. Goście jednak walczyli do końca. Nadzieje głogowian pobudził Stanisław Makowiejew, a przed szansą na wyrównanie stanął Adam Babicz. Egzekwowany przez niego rzut karny obronił jednak Bartosz Dudek i piłka w końcówce należała do kwidzynian. Co więcej, gospodarze nie oddali już przewagi do końca spotkania, a gol Adriana Nogowskiego w ostatnich sekundach dopełnił zwycięstwo MMTS we własnej hali.
MMTS Kwidzyn – Chrobry Głogów 24:22 (16:10)
MMTS: Dudek, Szczecina – Orzechowski 1, Kryński 7, Peret 4, Janiszewski, Adamski 6, Szczepański, Rosiak, Nogowski 4, Guziewicz, Ossowski, Potoczny 1, Landzwojczak 1, Przytuła.
Chrobry: Kapela – Wawrzyniak 1, Podobas, Sadowski, Babicz 4, Tylutki, Orpik 2, Bartczak 1, Krzysztofik 4, Czapla 1, Kubała 1, Bekisz 2, Makowiejew 6, Rydz.