Po niezwykle ciężkim pojedynku MMTS wygrał Derby Pomorza zwyciężając w Gdańsku z Energą Wybrzeże 26:27. W efekcie, po 3 Seriach PGNiG Superligi Mężczyzn, czerwono-czarni nadal pozostają niepokonani. Zwycięską bramkę dla kwidzyńskiego zespołu rzucił Michał Peret, który zagrał w tym meczu na stuprocentowej skuteczności.
Derby Pomorza rozpoczęły się od trafień Michała Pereta i Kamila Kriegera, który po dwóch meczach absencji wrócił do składu meczowego. Niestety chwilę później Kamil otrzymał 2 minuty kary, a gospodarze odrobili straty po rzutach Mateusza Wróbla. Warto dodać, że rozgrywający gdańskiego Wybrzeża był główną bronią gospodarzy w pierwszych minutach meczu i to po jego bramkach miejscowi odrobili straty, a w 7 minucie meczu wyszli na prowadzenie 4:3. Na szczęście trafienia Kacpra Adamskiego i Andrzeja Kryńskiego pozwoliły kwidzynianom przechylić przewagę na stronę MMTS – 4:5. Po stronie gospodarzy trafił co prawda Adrian Kondratiuk, ale czerwono-czarni odpowiedzieli skutecznymi kontrami i bramkami Andrzeja Kryńskiego. W efekcie podopieczni trenera Tomasza Strząbały odskoczyli rywalom na 2 bramki – 5:7. Co więcej prowadzenie MMTS mogło być jeszcze wyższe, ale rzutu karnego nie wykorzystał tym razem Michał Potoczny. Gospodarze jednak ponownie odrobili straty i po kwadransie gry mieliśmy stan 7:7. Zacięta oraz wyrównana walka trwała do końca pierwszej połowy meczu. W efekcie żadnej z ekip nie udało się odskoczyć rywalom na więcej niż 1-2 bramki przewagi, co skutkowało szybkim odrabianiem strat przez rywali. Po 30 minutach meczu prowadzili jednak kwidzynianie – 15:16, po tym jak Michał Peret wykorzystał dogranie Damiana Przytuły i z pierwszej linii pokonał bramkarza Gdańska.
Druga odsłona rozpoczęła się od trafień Michała Pereta i Roberta Orzechowskiego, dzięki czemu MMTS powiększył swoją przewagę do 3 bramek – 15:18. Co więcej, chwilę później czerwono-czarni powiększyli swoją przewagę do 4 bramek – 17:21 i zdenerwowany trener gospodarzy poprosił o czas dla swego zespołu. Uwagi Marcina Lijewskiego okazały się skuteczne, bowiem gospodarze zaczęli odrabiać straty. Niestety wymiernie pomogli im w tym kwidzynianie, którzy popełniali błędy w rozegraniu. Dodatkowo karę 2 minut otrzymał także Michał Potoczny. Po trzech golach dla Wybrzeża trener Tomasz Strząbała poprosił o czas dla swojego zespołu – 20:21. Niestety kwidzynianie przez 2 minuty nie potrafili zdobyć bramki. Co więcej po golu Arkadiusza Ossowskiego gospodarze odpowiedzieli dwiema bramkami i ponownie mieliśmy remis w tym spotkaniu – 22:22.
W ostatnich 10 minutach meczu oglądaliśmy już typową walkę bramka za bramkę, choć to kwidzynianie napędzali wynik. W 57 minucie przewaga przeszła jednak na stronę gospodarzy po tym jak rzut karny wykorzystał Adrian Kondratiuk – 26:25. Jeszcze w tej samej minucie gry Adrian Nogowski mógł doprowadzić do remisu, jednak nie zdołał pokonać bramkarza Wybrzeża z rzutu karnego. Przy piłce byli więc gospodarze, jednak skuteczna gra MMTS w defensywie i szybka kontra zakończona trafieniem Adriana Nogowskiego pozwoliła na doprowadzenie do remisu – 26:26. Chwilę później Krzysztof Szczecina obronił rzut Adriana Kondratiuka i kwidzynianie stanęli przed szansą na zdobycie zwycięskiej bramki. Skutecznym rzutem popisał się ten, który rozpoczynał rzucanie bramek w tym meczu czyli Michał Peret. MMTS objął więc prowadzenie 26:27, jednak 40 sekund przed zakończeniem meczu o czas poprosił trener gospodarzy. Aktywna gra kwidzynian w obronie nie pozwoliła jednak gdańszczanom na zbyt wiele. W efekcie na doprowadzenie do remisu gdańszczanom zabrakło już czasu. Po zakończeniu regulaminowego czasu gry sędziowie przyznali jeszcze gospodarzom rzut wolny. Mur kwidzyńskich piłkarzy nie dał się jednak zaskoczyć Mateuszowi Wróblowi i kwidzynianie po raz trzeci w tym sezonie mogli rozpocząć swój taniec zwycięstwa. W Derbach Pomorza tym razem górą jest MMTS.
Energa Wybrzeże Gdańsk – MMTS Kwidzyn 26:27 (15:16)
Wybrzeże: Chmieliński, Witkowski – Frańczak, Bednarek, Sulej, Prymlewicz 4, Papaj 1, Kondratiuk 8, Wróbel 8, Salacz 2, Adamczyk 2, Gajek 1, Rutkowski.
MMTS: Szczecina, Dudek – Orzechowski 3, Kryński 3, Krieger 2, Peret 8, Adamski 3, Szczepański 1, Rosiak, Nogowski 6, Guziewicz, Ossowski 1, Potoczny, Landzwojczak, Przytuła.
Zdjęcia: Bartłomiej Harackiewicz/MMTS Kwidzyn